Jak myślicie: sprawdził się czy nie?
Odpowiedź znajdziecie czytając dalej post :)
Składniki bioaktywne zawarte w mgiełce
wzmacniają włosy, hamują ich wypadanie oraz chronią przed łamliwością i
rozdwajaniem. Mgiełka chroni włosy przed niekorzystnym wpływem
środowiska i nadmiernym wysuszeniem spowodowanym również używaniem
suszarki. Po zastosowaniu mgiełki włosy staja się wyraźnie grubsze,
miękkie i jedwabiście gładkie.
Zawiera ekstrakt ze skrzypu polnego, proteiny pszeniczne, wyciąg z zielonej herbaty oraz prowitaminę B5.
Skład: Aqua, Alcohol Denat., Cetrimonium Chloride, Equisetum Arvense Extract, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Laureth-10, Polyquaternium 20, PEG - 25 Paba, Panthenol, Cameliaa Sinensis, Parfum, Hexyl Cinnamal, Buthylphenyl Methylpropional, Citronello, Linalool.
Zawiera ekstrakt ze skrzypu polnego, proteiny pszeniczne, wyciąg z zielonej herbaty oraz prowitaminę B5.
Skład: Aqua, Alcohol Denat., Cetrimonium Chloride, Equisetum Arvense Extract, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Laureth-10, Polyquaternium 20, PEG - 25 Paba, Panthenol, Cameliaa Sinensis, Parfum, Hexyl Cinnamal, Buthylphenyl Methylpropional, Citronello, Linalool.
Moja opinia:
Opakowanie mgiełki bardzo mi się podoba. Naklejki nie zdzierają się a dzięki przeźroczystemu opakowaniu widzimy ile pozostało mgiełki. Atomizer również się sprawdza. Dobrze rozpyla i nie zacina się. Zapach mgiełki jest ziołowo-chemiczny. Nie przeszkadza podczas używania. Konsystencja mgiełki jest wodnista z lekkim zabarwieniem na zielono (bodajże).
Mgiełki używałam jako wcierka. Jak czytałyście wyżej, oczekiwałam bardzo dużo. Nie sprawdziła się w ogóle. Nie zmniejszała wypadania, nie wzmacniała, nie zmniejszała przetłuszczania (już nawet nie wspomnę o przyśpieszonym poroście). No cóż, dałam jej jeszcze szansę jako mgiełka na włosy. Niestety tutaj też sobie nie poradziła. Mój skalp w ogóle nie reagował na nią niestety. Dodatkowo musiałam uważać, ponieważ nałożona na końcówki i włosy zniszczone może mocno przesuszyć :/
Niestety mgiełka nie sprawdziła się na moim skalpie.
Co możecie polecić by przyśpieszyć porost włosów? :)
Do następnego ;)
Nie polecam takich produktów na całą długość, prawie na pewno będzie wysuszać bo już na drugim miejscu ma w składzie alcohol denat (ma działanie odtłuszczające). A szkoda, że się nie sprawdziła, bo chciałam ją kupić ;/
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdziły się ampułki Radical.Jestem ciekawa nowej wersji Radical dostępnej na DOZ-ie.
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam, sama zastanawiałam się nad kupnem niestety większość takich wcierek ma mnie w nosie i nie działa:)
OdpowiedzUsuńU mnie ta mgiełka kompletnie nic nie robiła.
OdpowiedzUsuńJa najlepszy przyrost miałam po piciu drożdży:)
OdpowiedzUsuńKto produkuje mgiełki do włosów, z alkoholem na 2gim miejscu, no ja się pytam: KTO? ;)
W ogóle nie mam chęci na wypróbowanie tego produktu.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, będę się tu pokazywać częściej!
OdpowiedzUsuń