Jak zakończył żywot Beauty Blender?

Dokładnie tydzień temu na fb mogłyście zobaczyć, że w końcu kupiłam sobie Beauty Blender. Nie przeszkadzało mi to, że kupiłam podróbkę, bo wiem, że zapłacić 70 czy 80 zł za gąbkę do podkładu to jest dla mnie przesada. Gąbeczka była z tej aukcji na allegro ;)
Na samym początku chciałam zamówić drugi wzór (czyli tak jak prawdziwe jajeczku Beauty Blender), później zorientowałam się, że jest tylko różowa gruszeczka. No więc ok, niech już będzie. Gdy otrzymałam paczuszkę gąbka prezentowała się tak:
 Cyrki zaczęły się już podczas używania jej. Podkład nakładała bardzo fajnie i nie pochłaniała go dużo ale już po pierwszym umyciu zauważyłam, że powstały 2 pęknięcia. Wydawało mi się, że może to być od moich długich paznokci. Jednak z czasem było już co raz gorzej. Gąbka popękała w zwężeniu, na czubku i na płaskiej częsci (do nakłądania podkładu).

A tutaj macie kilka zdjęć:





13 komentarzy:

  1. ojej. Bardzo popękała. Ja też nie mam oryginalnego BB, tylko gąbeczkę z Real Techniques i też zrobiły mi się małe pęknięcia, ale nie sięgają aż tak głęboko jak U Ciebie..

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie popękała i to bardzo szybko:/

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś podobnego działo się z 'BB' Essence. Ja kupiłam jakąś taniznę i na szczęście nic się z nią nie dzieje :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja miałam podróbkę, czyli gąbeczkę w kształcie łezki, nie popękała, ale zużyła się dosyć szybko ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, to jakiś chłam... ja mam podróbkę Beauty Blendera, która była w czerwcowym Shiny Boxie, ale jeszcze nie testowałam :) Mam nadzieję, że nie zakończy tak szybko swojego żywota jak Twoja..

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam taką gąbeczkę z chinskiego ebaya - po miesiacu uzytkowania wszystko z nia ok, tylko nie mogę jej doprać

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie skończyła żywot ale nawet jeśli to podróbka to przecież w tak krótkim czasie nie powinna się tak zniszczyć - nie fajnie :/

    OdpowiedzUsuń
  8. jejku szkoda że tak popękał ;/ ja to wolę paluchami nakładać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam gąbeczkę z ebelin (niemiecki DM) i jak na razie po 2 miesiącach nie dzieje się z nią nic niepokojącego, także polecam ; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojj... Szkoda, że trafiłaś na taką złą podróbkę ://

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojjej.. no ale przynajmniej nie zapłaciłaś dużo za podróbkę;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam gąbkę Ebelin i jest świetna :D Używam jej już jakieś pół roku. Ta Twoja okrutnie popękała ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Napisz do sprzedawcy na allegro - jeśli sprzedaje to jako firma, a nie osoba prywatna, możesz zgłosić reklamację

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...