Włosy wysokoporowate, czyli te które mają rozchylone łuski (więcej o porowatości tutaj) potrzebują domykania tych łusek.
Wykonując dowolną płukankę do włosów (np. pokrzywową, miętową itp.) polecam dolać ok. 2 łyżki octu jabłkowego chociaż ja zawsze i tak dolewam ocet spirytusowy (ten, który zawsze mamy w kuchni).
Również możemy kupić gotową kąpiel odbudowującą z firmy Marion, którą z pewnością kiedyś zakupię i napiszę co o niej sądzę.
Co zyskujemy:
+ domknięte łuski
+ wygładzenie
+ odporność na urazy mechaniczne
+ blask
+ miękkość
Od czasu do czasu stosuję taką płukankę.
OdpowiedzUsuńZapach octu całe szczęście szybko się ulatnia :)
ciągle się zbieram do płukanki octowej i nie mogę się zebrać ;p boję się zapachu ;p a moim włosom faktycznie przydałoby się coś domykającego łuski.
OdpowiedzUsuńzapach octu wietrzeje szybko :)
Usuńja robię płukankę co mycie:) zapach octu w ogóle nie zostaje na włosach:)
OdpowiedzUsuńJa ją uwielbiam, tyklo ocet się mi już skończył ;DxD
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i stosuję:)
OdpowiedzUsuńW jakiej temperaturze można trzymać te płukankę, jeśli np. przelałabym ją do butelki z atomizerem?
OdpowiedzUsuńNajlepiej ich nie przetrzymywać, ale jeśli to konieczne to najlepiej w lodówce ;)
UsuńMoże to głupie pytanie...:d
OdpowiedzUsuń