PharmaCF, Cztery Pory Roku, Balsam rozświetlający z drobinkami złota

Cześć.
Jak wiecie jestem posiadaczką suchej skóry, która potrzebuje potężnej dawki nawilżenia, więc dzisiaj chciałam się podzielić moją opinią na temat balsamu do ciała.

Od producenta:


Balsam o subtelnym zapachu, własnościach rozświetlających, nawilżających i wygładzających. Złote pigmenty tworzą na skórze delikatny film bardzo subtelnie podkreślający opaleniznę oraz poprawiający naturalny koloryt i jedwabistą gładkość skóry.
Składniki aktywne balsamu to m.in. wyciąg z kwiatów lilii wodnej i olej z nasion soi wraz z substancjami nawilżającymi skutecznie i długotrwale regulują poziom nawilżenia i natłuszczenia. Lekka i łatwo wnikająca w skórę emulsja, pielęgnuje, regeneruje oraz nadaje piękny i powabny wygląd skórze całego ciała.


Opakowanie:
Duża tuba z której łatwi wydobyć balsam. Opakowanie miękkie.

Zapach.
Bardzo przeciętny jakby kremowy.

Konsystencja:
Balsam za rzadki, niewydajny. Bardzo mało drobinek.

Działanie:
Moim zdaniem producent za mocno go wychwala. Uważam, że ten balsam chowa się przy regenerującym balsamie z apteczki babuni o którym pisałam tutaj.

Plusy:
Złote drobinki (których i tak jest mało)
cena
zapach

Minusy:
słabe nawilżenie
wygładzenie znikome
nie poprawia kolorytu skóry
niewydajny
konsystencja za rzadka

Ogólnie jestem na nie.

Używałyście go kiedyś???


1 komentarz:

  1. Ja w sumie nic nie mam z tej, u mnie jest bardzo ciężko dostępna

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...