W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać kosmetyki, które udało mi się kupić w styczniu.
Styczeń pod względem zakupów był miesiącem kolorówki. Kupiłam kilka kosmetyków do testowania. Są to:
- Vitaminum A+E- coś dla skóry, włosów i paznokci. Nie mam zamiaru jej połykać, ale wyciskam płyn z kapsułek i nakładam na twarz i paznokcie. Używam również jako dodatek do olejowania włosów.
- Bibułki matujące Wibo- gadżet, który chciałam mieć już dawno. Przydatna sprawa :D
- Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom, Ziaja- chyba się polubiłyśmy :)
- Skośny pędzelek Essence- muszę kupić drugą sztukę. Jest idealny do brwi i eyelinera :D
- Cień Matealic Inkberry Pierre Rene- głowny bohater tego makijażu.
- Eyeliner Maybelline Lasting Drama Gel Liner 24H- hicior i moje marzenie od dawna! Uwielbiam :)
- Pigmenty Essence 19 Kiss the frog i 18 little mermaid- ostatnio szaleję za pigmentami :)
- Baza Essence I <3 Stage- kolejny produkt z wishlisty. Kolor to mogłaby mieć troszkę jaśniejszy ;/
- Eyeliner Essence Crystal Liner 05 flashy aqua- na karnawał brokat jak znalazł ;)
- Cielista kredka do oczu Nude Eye Pencil Lovely- na linię wodną, aby oczko było większe :)
- Brązowy żel stylizujący do brwi Eyebrow Stylist Wibo- drugie opakowanie, bo pierwsze się kończy. Recenzja pewnie pojawi się w lutym ;)
- Korektor 8w1 kryjąco-rozświetlający Argan Oil, Eveline w odcieniu Light- fajny korektor podobny do tego z Maybelline.
To na tyle :)
Do następnego :)
Ciekawi mnie jak na dłuższą metę będzie się spisywał korektor z Eveline :) Żel do brwi znam i sama lubię :)
OdpowiedzUsuńTą paste też planuję sobie zakupić ;)
OdpowiedzUsuńAkurat też dodałam post o zakupach styczniowych i umieściłam 2 podobne produkty :D Albo i takie same - nie jestem pewna, czy to ten sam korektor, bo na moim jest napisane 2in1 ;)
OdpowiedzUsuń