W dzisiejszym poście chciałabym się z Wami podzielić moją opinią na temat bazy pod makijaż Prelude Primer Base z firmy Ingrid Cosmetics.
Od producenta:
Matująca baza pod makijaż nadaje skórze niezwykłą gładkość i kaszmirową miękkość.
Dzięki niej otrzymasz natychmiastowy efekt wygładzenia, nawilżenia oraz delikatnego napięcia. Lekka, silikonowa formuła gwarantuje perfekcyjne i profesjonalne wykończenie makijażu, ułatwia rozprowadzenie fluidu oraz pudru. Optycznie spłyca zmarszczki i tuszuje wszelkie niedoskonałości cery.
Skład:
Cyclopentasiloxane, Isododecane, Dimethicone Crosspolymer, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.
Moja opinia:
Moim zdaniem opakowanie bazy jest bardzo przyjemne dla oka. Napisy się nie ścierają a pompka dozuje odpowiednią ilość produktu. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to to, że nie widzę ile produktu pozostało w buteleczce.
Baza jest przeźroczysta, lekka w noszeniu i ma przyjemną, silikonową konsystencję. Łatwo się rozprowadza i momentalnie się wchłania, pozostawiając efekt gładkiej i matowej skóry.
Dwie pompki wystarczą na pokrycie całej twarzy, więc wydajność jest bardzo dobra.
Baza dobrze przedłuża trwałość makijażu i ukrywa zmarszczki mimiczne (szczególnie moją lwią zmarszczkę, która szybko się tworzy bez tej bazy). Po tej bazie podkład ładnie się rozprowadza.
Nie zapycha i nie podrażnia skóry.
Cena jest śmieszna (za tak dobrą jakość), bo zapłaciłam za nią ok. 15 złote.
Baza jest przeźroczysta, lekka w noszeniu i ma przyjemną, silikonową konsystencję. Łatwo się rozprowadza i momentalnie się wchłania, pozostawiając efekt gładkiej i matowej skóry.
Dwie pompki wystarczą na pokrycie całej twarzy, więc wydajność jest bardzo dobra.
Baza dobrze przedłuża trwałość makijażu i ukrywa zmarszczki mimiczne (szczególnie moją lwią zmarszczkę, która szybko się tworzy bez tej bazy). Po tej bazie podkład ładnie się rozprowadza.
Nie zapycha i nie podrażnia skóry.
Cena jest śmieszna (za tak dobrą jakość), bo zapłaciłam za nią ok. 15 złote.
Używam tej bazy i z działania jestem bardzo zadowolona. Niestety u mnie napisy się momentalnie starły ;P
OdpowiedzUsuńMam ją ale używam raczej sporadycznie, ale sprawdza się u mnie bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńMam tę bazę i nie zauważyłam żadnych negatywnych efektów na skórze ;)
OdpowiedzUsuńNawet niezła, choć kiedy porównuję ją z kosmetykami 'z wyższej półki' to jednak widać wszystkie jej niedociągnięcia. Na co dzień jest okej:)
OdpowiedzUsuńNadal nie odważyłam się kupić tego typu bazy i czytając recenzje zawsze mam wrażenie, że omija mnie coś wartego uwagi. :)
OdpowiedzUsuńUżywam bazy z innej firmy :-) w sumie zawsze kusiła mnie ta baza. Może w końcu kiedyś ją wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńNie używam bazy pod makijaż... chociaż pewnie na większe wyjścia przydałoby się mieć :) Słyszałam negatywne info o tych sylikonowych, ale pewnie zależy od cery.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńByłam z niej zadowolona :))