W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać jak dbałam o włosy w Grudniu.
Włosy olejowałam olejkiem arganowym Oleje Świata Joanna z dodatkiem olejku rycynowego. Olejek na włosach trzymałam co najmniej godzinę. Następnie włosy myłam szamponem dla dzieci Pinio (truskawkowym, który jest beznadziejny w porównaniu do czekoladowego). Po dwukrotnym umyciu włosów nakładałam maskę Crema al Latte a raz w tygodniu sięgałam po Maskę BingoSpa z proteinami mlecznymi. Odżywkę trzymałam ok. 2 minuty a maskę ok. 10 minut. Po umyciu i osuszeniu włosów nakładałam odżywkę Intensywna Odbudowa Z Ziaji i serum Syoss Beauty Elixir +Olejek Amande (w proporcji 1:1).
Włosy czeszę szczotką TT (kompaktową oryginalną i podróbką z Biedronki) oraz dużą szczotką do włosów.
A teraz moje włosy:
Włosy na początku grudnia podcięłam ok. 7 cm i jestem z tego baaardzo zadowolona. Końce zyskały na wyglądzie i gęstości. Pozbyłam się wszystkich stopniowanych włosów!
Jestem bardzo zadowolona z przyciemnienia włosów. Farby Garniera bardzo ładnie się wypłukały i mam gdzieniegdzie blond pasemka. Teraz na włosach wyląduje Casting Mroźne Macchaccino 613 :)
Co sądzicie? Jak Wasze włosy w Nowym Roku? :)
Wyglądają naprawdę ślicznie :)
OdpowiedzUsuńwłosy cudne,, i piekny kolor ;]
OdpowiedzUsuńta maska crema dla mnie jest rewelacja + jej zapach! :D
OdpowiedzUsuńoo jestem ciekawa jak u Ciebie wypadnie Casting ;)
OdpowiedzUsuńOo jak pięknie! Ja też niedługo chce farbowac =)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne włosy. Sama stosuje i lubię odżywki z ziaji, nie dosyć że tanie to działają :)
OdpowiedzUsuń