W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać jak się u mnie sprawdziła, znana na pewno każdej z Was, woda brzozowa. Używałam jej przez dobry miesiąc zawsze po myciu a o efektach napiszę kilka słów za chwilę.
Zacznę od tego jaka to była woda brzozowa. Woda ta była firmy Pollena-Malwa w takiej oto buteleczce:
Preparat do pielęgnacji włosów zawierający ekstrakt z liścia brzozy i tataraku. Zmniejsza objawy łupieżu. Pielęgnuje włosy, nadaje im puszystość, miękkość oraz elastyczność. Wzmacnia cebulki włosowe.
Skład: alcohol denat., betula verrucosa extract, glycerin, ethylparaben, aqua
Skład: alcohol denat., betula verrucosa extract, glycerin, ethylparaben, aqua
Opakowanie:
Niezbyt przyciąga wzrok. Szklane. Nie nadaje się do nakładania na skórę głowy, więc od razu przelałam do opakowania po kuracji wzmacniającej które jest cudowne do aplikacji różnego rodzaju wcierek ;)
Zapach:
Dla mnie śmierdzi okropnie denaturatem, ale nie czułam go po aplikacji.
Konsystencja:
Woda jest w stanie ciekłym (wiadomo) o lekkim, żółtym zabarwieniu.
Działanie:
CHODZĘ ZE STERCZĄCYMI ANTENKAMI!! Jestem prze szczęśliwa! Wszędzie widzę moje małe sterczące atenki a szczególnie na czubku głowy :D Innymi plusami jest to, że włosy są na dłużej świeże i zyskują objętość. Podczas używania tej wcierki moje włosy urosły 2 cm w ciągu miesiąca (dużo to jak na nie) Wcierka nie podrażniła mojego skalpu. Niestety ilość wypadających włosów nie zmieniła się, ale cieszę się z tego co mam i mogę Wam ją szczerze polecić, jeśli któraś z Was jeszcze jej nie próbowała ;)
Serdecznie pozdrawiam :*
Po Jantarze to będzie mój kolejny must have!
OdpowiedzUsuńPrzedłużenie świeżości, nowe włoski i szybszy przyrost? Czego chcieć więcej! :D
a ja jeszcze wcierki Jantar nie używałam :(
Usuńa tak bardzo bym chciała a nie mogę jej nigdzie znaleźć :((
wejdz na www.doz.pl tam jest na 100% jak zamówisz za 20 zł to masz darmowy dowóz do wybranej przez Ciebie apteki ;)
Usuńooo super <3
Usuńnie wiedziałam że za 20 zł przesyłka jest gratis i chętnie się skuszę :)
mojej koleżance poparzyła twarz:(
OdpowiedzUsuńmiałam! chyba najchętniej czytany wpis na naszym blogu! jest świetna! :) szybko się z nią nie rozstanę :)
OdpowiedzUsuńUżywasz ją po myciu głowy ? Zawszę chcę się zabrać za takie wcierki, jednak nie wiem do końca jak do nich podejść
OdpowiedzUsuńja jej używałam po myciu ;)
UsuńU mnie niestety się ta woda nie sprawdziła, ale dam jej jeszcze jedną szansę.
OdpowiedzUsuń