Wspominałam Wam, że chcę przyciemnić włoski, ale się rozmyśliłam dzięki waszym komentarzom :)
Dlatego sięgnęłam po farbę garnier color naturals 111.
Farbkę z łatwością się nakłada, zapomniałam swojego pędzelka i użyłam starej szczoteczki do zębów a i tak aplikacja była banalnie prosta.
Z efektu jestem zadowolona nie jest za ciepło ale zdjęcia z lampą błyskową i tak widzą swoje.
A teraz zdjęcia.
Przed:
Po:
jeszcze wilgotne |
Włoski są w takim stanie jak przed farbowaniem, no może troszkę były przesuszone ale każda farba niszczy odrobinę włosy. Po pierwszym olejowaniu, myciu i odżywce wszystko wróciło do normy :)
Gdzieniegdzie pasemka są niebieskie ale to się wypłucze.
Możliwe, że ta farba zostanie moją ulubioną. Jestem jeszcze ciekawa efektu po Palette C10 ale to aż za miesiąc :))
+ Zapraszam Was by zobaczyć tutaj by zobaczyć jjak moje włosy się krecą :D
Bardzo ładny kolor wyszedł! Bardziej ciepły niż ten an opakowaniu, ale jak dla mnie to lepiej ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie również się podoba :)
UsuńCUUUUDNY EFEKT!!!
OdpowiedzUsuńNo super !!! Piękny kolorek !!! :-) Zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuń