Majowe denko ;)

Witajcie!
Dzisiejszy post będzie poświęcony kosmetykom, które udało mi się skończyć w Maju.
Jeśli jesteście ciekawi jakie to kosmetyki to zapraszam do oglądania i czytania dalej ;)

Zaczynamy od lewej: 
  • Apis Optima Krem nawilżający z minerałami z Morza Martwego na dzień i na noc 20+ jest to krem, który całkiem fajnie sprawdził się na mojej skórze. Osoby, które nie tolerują Parafiny powinny trzymać się od niego z daleka, ponieważ już na drugim miejscu w składzie znajduje się ten składnik. Bliższa recenzja tutaj
  • AlantanDermoline- krem ochronny z witaminą A, czyli produkt, który poznałam dzięki Zmalowanej. Jest lekki, szybko się wchłania i idealnie nadaje się pod makijaż. Recenzja tutaj
  • Płyn Micelarny, BeBeauty- znany i lubiany chyba w całym kosmetycznym świecie. Szybko i dokładnie zmywa makijaż oczu. Szczegóły tutaj ;) 
  • Joanna, Argan Oil, Serum na końcówki włosów to serum, które spełnia swoje zadanie: zabezpiecza końcówki, zapobiega rozdwajaniu i wygładza. Tyle oczekuję od serum a te polubiłam również za zapach. Recenzja w tym poście
  • Schwarzkopf, Gliss Kur Marrakesh Oil & Coconut, Ekspresowa maska regeneracyjna- maska w porządku, jednak nie na tyle by mnie zaszokować i koniecznie kupić następne opakowanie. Fajnie działa na włosy i zapach długo się utrzymuje, jednak brakuje jej tego "czegoś". Tutaj bliższa recenzja
  • Antybakteryjny żel do mycia rąk bez użycia wody New Concertino- to produkt, o którym recenzji pisać nie będę, ponieważ uznałam, że wszystkie tego typu produkty sprawdzają się tak samo a różnica leży tylko w zapachu. 
  • Mleczko do zmywania paznokci kokos&wanilia Simple Beauty- to zmywacz, który u mnie się nie sprawdził. Każdy lakier (nie ważne czy za 5 zł czy za 50 zł) rozmazywał i nie dał rady dokładnie domyć.
  • Krem do rąk Intensywna Pielęgnacja bardzo suchej skóry z Garniera to mój must have. Używam go ja, mój mąż, mama i babcia. Jest mocno nawilżający i regenerujący. Czego chcieć więcej? Recenzja tutaj.
  • Serical Crema al Latte to produkt, który podbił moje serce. Pisałam o nim tutaj i sprawdziła się u mnie wyśmienicie jako odżywka do spłukiwania. 

Udało mi się skończyć również 4 woski Yankee Candle. Są to:

Jak Wasze denko w tym miesiącu? Jakie posty chcielibyście przeczytać? 
Czekam na Wasze komentarze :)

PS. Korektor z Bell (o którym zapomniałam wspomnieć wcześniej)  niedługo doczeka się swojej recenzji ;) 

5 komentarzy:

  1. Akurat u mnie pali się teraz Summer Scoop ;) Jeszcze nigdy nie miałam osławionych miceli z Biedry :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Alantan ostatnio również polubilam i koncze moje drugie opakowanie pomimo ze jest dość tłusty to wchłania się w sekundę i pozostawia twarz świetnie zmatowiona przynajmniej moja idealny na dzień na noc jednak potrzeba mi czegoś więcej, micela BeBeauty nie lubię i raczej nie kupiec więcej ;) spore denko i bardzo zróżnicowane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje denko jak zwykle prawie zerowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak właśnie patrzę i przypomniałam sobie, że muszę odkopać moje woski! :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...