8 miesięcy bez farbowania

Cześć :)
Niestety ostatnio bywam tutaj sporadycznie i co raz mniej mam pomysłów na notki. Mam nadzieję, że to się z czasem zmieni :)
A dzisiaj pokażę Wam jak wyglądają moje odrosty po ośmiu miesiącach bez używania farby.
totalnie bez makijażu, więc wybaczcie :)

Już nie kusi mnie by zafarbować włosy. Możliwe, że zacznę przygotowywać spray z mieszanką rumianku i cytryny. To powinno lekko rozjaśnić włosy.  Dodatkowo planuję łapać każdą okazję żeby być na słońcu dla lekkiego i naturalnego pojaśnienia włosów.
Na zdjęciu widać dokładnie granicę między odrostem a farbowanymi włosami ale mam pewien sposób by lekko zatrzeć tą granicę. Wystarczy lekkim zygzakiem robić przedziałek lub gdzieniegdzie przełożyć kilka pasemek włosów. Kilka razy to wypróbowałam i całkiem ciekawie to wyglądało. To taka porada dla dziewczyn, które wracają do naturalnego koloru włosów :)
Jak Wam idzie? Co sądzicie o powrocie do mysiego blondu?

3 komentarze:

  1. Sama nie farbuję już od dawna włosów - a z odrostem da się żyć a później powoli zostanie ścięta farba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba szybko rosną, skoro odrosty jest już taki duży. Niedługo wyjdzie słońce, odrost się rozjaśni, a może i nowe pomysły na notki się pojawią:)

    OdpowiedzUsuń
  3. sporo włosków Ci juz urosło :) ja w ogole nie farbuje moich :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...