Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować lipcowe denko.
W tym miesiącu do kosza trafiły następujące produkty:
- Odżywka z makiem i bawełną do włosów farbowanych, Joanna, Naturia- bardzo fajna odżywka bez spłukiwania
- Isana Hair, Odżywka Intensywnie Pielęgnująca- lepsza wersja jej niebieskiej siostry, ale i tak nie idealna
- Balsam do ciała Fiołek i Liczi- przeterminowany "prezent" od "koleżanki"
- Balsam do ciała Mango Mandarin, Body&Earth
- Sól relaksująca z ekstraktem z lawendy, BeBeauty- fajna sól, ładnie pachnie ale niewydajna :(
- Marion, Natura Silk, Błyskawiczna odżywka do włosów łamliwych i z rozdwojonymi końcówkami- delikatna mgiełka. Lekko nabłyszcza, ułatwia rozczesywanie i nie obciąża włosów.
- Szampon do włosów przetłuszczających się Natei Naturals- bardzo dobry szampon. Delikatnie ogranicza przetłuszczanie włosów i dobrze myje włosy.
- Mgiełka wzmacniająca, Radical- mgiełka, która używana jako wcierka nie daje żadnych efektów a nałożona na końcówki może nieźle przesuszyć :/
- Korektor w płynie Miss Sporty, Liquid Concealer- fajny korektor, który dobrze spisuje się w okolicach oczu :)
- Podróbka Beauty Blender również trafiła do kosza. Dlaczego? Odpowiedź znajdziecie w tym poście.
Jak wygąda Wasze denko w tym miesiącu?
Do następnego ;)
dla mnie mgiełka z Radicala to nr 1 ;-)
OdpowiedzUsuńświetne zużycia ;)
OdpowiedzUsuńDużo tego ! U mnie będzie niestety bardzo skromnie
OdpowiedzUsuńŁadnie ci poszło. Miałam ochotę na mgiełkę Radical ale teraz się rozmyśliłam.
OdpowiedzUsuńOdżywka z makiem i bawełną mam, ale jeszcze jej nie używałam
OdpowiedzUsuńOoo muszę kupić ten szampon z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńNie lubię odżywek z Isany strasznie plączą mi włosy, a Radicala miałam i kompletnie się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńMnie udało się zużyć kilka włosowych produktów, z czego jestem bardzo zadowolona :) Idę niebawem robić zdjęcia moich opakowań ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tę mgiełkę, ale u mnie też nie zrobiła zupełnie nic ;)
OdpowiedzUsuń