Cześć dziewczyny!
W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać zakupy kosmetyczne, które poczyniłam w październiku. Część już widziałyście w tym poście.
Tak więc, w tym miesiącu udało mi się upolować 3 pigmenty z Kobo: 506, 502, 501. Z kosmetyków do makijażu kupiłam również korektor Affinitone z Maybelline New York. Do włosów zakupiłam szampon wzmacniający Garnier Fructis Vitamin Force Shine, a do twarzy aktywne serum do twarzy Gold Essence.
Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć kolorki pigmentów z Kobo.
Pierwszy od lewej to 506 Blue Mist- błękitny pigment, 502 Misty Rose- złotko opalizujące na róż i 501 Violet Blush- różowo-fioletowy pigment :)
Co Wam wpadło w oko?
Do następnego ;)
pigmenty z Kobo ładne ;]
OdpowiedzUsuńSzampon wpadl mi w oko, kiedys czesto uzywalam Fructisow ale teraz uzywam tylko tych delikatnych :-)
OdpowiedzUsuńMisty rose muszę zmacać :D
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentują te pigmenty :)
OdpowiedzUsuń