Z Veroną w roli głównej

Cześć dziewczyny ;)
W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać kosmetyki z firmy Ingrid Cosmetics. Dostałyśmy je na spotkaniu blogerek i już się z nimi bliżej poznałam.
Pierwszy kosmetyk to podkład Ideal Face.
 O tym podkładzie notka się już pojawiła. Możecie ją przeczytać tutaj, ale tamta początkująca recenzja jest dość skrótowa. Zacznę od tego, że kolor tego podkładu jest nie mój. Posiadam odcień 18- opalony i jest o wiele za ciemny. Za to gdyby odcień był odpowiednio dla mnie dobrany to z całą pewnością byłby moim ulubionym podkładem.Podkład ma cudowne opakowanie z pompką, która "podnosi" podkład do góry i nic się nie zmarnuje. Za to wielki plus. Pompka nie zacina się i aplikuje odpowiednią ilość podkładu. Zapachu nie wyczuwam. Produkt ma łatwą do rozprowadzenia, kremową konsystencję. Krycie jest dobre i nie tworzy efektu maski o ile nie nałożymy za dużo produktu. Nie tworzy smug, nie zapycha. Trwałość podkładu nie jest zła. Trzyma się ok 5-6 godzin lecz w między czasie wymaga dodatkowego przypudrowania. 
Jego wadą jest to, że wymaga przypudrowania, ponieważ świeżo po jego nałożeniu skóra strasznie się świeci.
roztarty (z fleszem)

różnica pomiędzy moim naturalnym kolorem skóry a odcieniem podkładu

Teraz przejdźmy do pudru Idealist Powder - odcień 03.
Opakowanie produktu jest bardzo ładne i poręczne. Mała puderniczka zmieści się wszędzie. Gdy otworzymy pudełeczko widzimy lusterko i puder z ładnym wzorkiem. Pod pudrem mamy schowaną gąbeczkę. 
Zapach pudru niesamowicie mi się podoba. jest taki lekki i przyjemny. Jednocześnie nie narzuca się. 
Konsystencja pudru jest bardzo odpowiednia. Ładnie się go rozprowadza i nie tworzy plam. Niestety puder dość mocno się pyli przez co może tracić na wydajności. Puder lekko przyciemnia skórę i z pewnością będzie nadawał się na lato. Chciałam go używać jako bronzer, ale niestety jako bronzer się nie nadaje, ponieważ jest prawie niewidoczny. 


A teraz cień (z którego jestem szalenie zadowolona):
Cień Egoist w odcieniu 21 jest umieszczony w plastikowym opakowaniu zamykanym na zatrzask, dzięki temu z całą pewnością nie otworzy nam się w kosmetyczce. Cień jest bezzapachowy. Produkt posiada fajną konsystencję, dzięki czemu ładnie się nim operuje na powiece. Trwałość cienia jest dobra i nie osypuje się. Jego dodatkową zaletą jest dobra pigmentacja, czego się nie spodziewałam.
Oto makijaż, który udało mi się zmalować przy pomocy tego cienia. 








Coż, z produktów jestem zadowolona :)
Co sądzicie? Co Wam się podoba a co nie?


17 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie pomalowane oczy;)Śliczne kolory

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz śliczne oczy-niebieski bardzo pasuje do typu Twej urody>

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten podkład Ingrid mnie zaciekawił, ale u mnie zawsze jest problem z odpowiednim odcieniem musze mieć dość jasny

    OdpowiedzUsuń
  4. Podkładu jestem bardzo ciekawa. Ładny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też jestem zadowolona z ich kosmetyków. Oczywiście, podkład ciemny jak diabli i ubolewam nad tym, że gama kolorystyczna nie jest dla Polek, ale naprawdę fajnie kryje i nie waży się:)

    OdpowiedzUsuń
  6. cień jest rzeczywiście rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześlicznie pomalowałaś oczka i faktycznie kolor godny uwagi :) A podkład troszkę ciemnawy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cień rzeczywiście bardzooo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny kolorek cienia ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tego wszystkiego najbardziej podoba mi się cień do powiek :) Podkład i dla mnie byłby zdecydowanie za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetnie poradziłaś sobie z cieniem :) I widzę nowy wygląd bloga! Nie poznałam :)

    ________________________________________________________________
    Przy okazji - jeśli masz ochotę weź udział w moim wiosennym rozdaniu.
    Myślę, że zgłoszeń będzie mało ze względu na to, że trzeba ułożyć wierszyk, więc szanse na wygraną są duże :D
    http://turqusowa.blogspot.com/2014/05/rozdanie.html zostawiam link, jeśli się zainteresujesz :)

    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja lubię markę INGRID, jest tania, a jakościowo bardzo dobra. Mam bazę i cienie i jestem bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  13. Podklad dla mnie byłby dużo za ciemny, ale kolor cienia mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny atramentowy odcień cienia :) Mam podobny (ale ciemniejszy) w paletce Sleek

    OdpowiedzUsuń
  15. Podkłady z Ingrid były moimi pierwszymi :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale pięknie pomalowałaś oczy :) Ja jestem bardzo zadowolona z kosmetyków Ingrid, które dostałam. Szkoda tylko, że podkład jest dla Ciebie za ciemny :(

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...