Święta, święta i po świętach ;)
Wigilia i 2 dni Świąt zleciały jak z bicza strzelił, pozostała tylko obawa ile mnie przybyło, aż strach wchodzić na wagę.
Dzisiaj chciałabym Wam napisać recenzję o szamponie Garnier Fructis Vitamin Force Shine.
Od producenta:Czy Twoje włosy są pozbawione życia i szybko stają się matowe?
Odkryj
Fructis Vitamin Force Shine z witaminą E.
Sekret witaminy E
Dzięki unikalnemu działaniu ekstraktu z czerwonego grejpfruta oraz zawartości witaminy E znanej ze swych właściwości przeciwutleniających szampon Fructis Vitamin Force Shine dodaje włosom energii by były mocniejsze i bardziej lśniące.
Intensywny blask w wyjątkowej formule.
Formuła szamponu Fructis Vitamin Force Shine, bez silikonów i parabenów, została wzbogacona w ekstrakt z czerwonego grejpfruta o właściwościach przeciwutleniających. Włosy zyskują intensywny blask i zachowują lekkość.
Rezultat:
Włosy są mocniejsze i bardziej lśniące, natychmiast zyskują blask, lekkość i witalność.
Najważniejsze cechy:
formuła wzbogacona witaminą E
bez silikonów, parabenów
ekstrakt z czerwonego grejpfruta
włosy normalne i matowe
włosy mocniejsze i bardziej lśniące
lekkość i natychmiastowy blask
Sposób stosowania:
Nałóż szampon na wilgotne włosy i delikatnie je masuj. Spłucz wodą, wysusz włosy i odkryj olśniewający blask!
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie szamponu jest bardzo ładne. Nie niszczy się podczas kontaktu z wodą. Półprzeźroczyste, zabarwione na czerwono i z naklejkami. Mimo ładnego opakowania korek jest okropny. Mokrymi dłońmi nie da się go otworzyć.
Zapach tego szamponu jest niesamowity. Produkt pachnie cudownymi, czerwonymi grejpfrutami. Utrzymuje się bardzo długo po umyciu i wysuszeniu włosów. Szampon ma żelową konsystencję. Po wylaniu na dłoń ma lekko czerwone zabarwienie i niesamowicie się pieni.
Włosy umyte tym szamponem są niesamowicie miękkie nawet bez odżywki. Nie plącze włosów, nie podrażnia skóry głowy i nie przesusza mimo ALS w składzie. Dobrze myje i nie powoduje szybszego przetłuszczania a nawet delikatnie je ogranicza.
Znacie ten szampon? Co sądzicie?
Miałam wersje żółtą szamponu i byłam zadowolona :) A zapach to w ogóle cudowny !
OdpowiedzUsuńja nie miałam jak narazie tego szamponu
OdpowiedzUsuńTej wersji nie miałam, ale lubię szampony Garniera, więc na pewno i ten prędzej czy później trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńA ja mam troszkę uraz do Fructis, po tym jak dostałam łupieżu od ich szamponu, chociaż sporo osób je chwali.
OdpowiedzUsuń