Witam.
Dzisiaj recenzja wcierki, która nie jest warta swojej ceny, niestety :(
Oto ona:
Od producenta:
Odżywka do stosowania na skórę głowy 1 - 2 razy dziennie w połączeniu z masażem.
Potwierdzone rezultaty:1. Wzmocnienie na poziomie komórek.
2. Odbudowa włókna włosa.
3. Odżywienie od nasady.
Skład:
Opakowanie: Czarna buteleczka, szkoda, że nie przeźroczysta bo nie widać ile produktu zostało. Możemy jedynie się domyślać :/ Atomizer różowy nie zacina się.
Konsystencja: Produkt jest wodnisty
Zapach: Wcieranie to sama przyjemność. Zapach bardzo mi się podoba:)
Działanie: Wcierałam przez miesiąc co drugi dzień w dniu, w którym nie myłam włosów (czasami codziennie). Niestety wzmocnienia żadnego nie zauważyłam .Jedynie co mnie ucieszyło to fakt, że włosy urosły 2 cm i baby hair są o wiele dłuższe. Dodatkowo wcierka mocno przyśpieszała przetłuszczanie. Zużyłam połowę a resztę dodałam do wcierki cebulowej, którą obecnie wcieram przed myciem.
Stosowałyście ? Ja jestem na NIE ! :(
Nie miałam tego kosmetyku i chyba się na niego nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńW sumie spodziewałabym się po niej szybszego przetłuszczania...
OdpowiedzUsuńWolę naturalniejsze wcierki.