Jako że do końca miesiąca pewnie nie znajdę już czasu na internet (wiadomo święta, sprzątanie itp.) to chciałabym dzisiaj stworzyć post podsumowujący kończący się miesiąc.
Denko opisałam <tutaj>
A teraz pokażę Wam produkty, które używałam w tym miesiącu. Zacznijmy od szamponów
1. Farmona, Herbal Care, Brzozowy
2. Nivea Intense Repair
Odżywki:
1. Joanna, Naturia, Len i Rumianek
3. Balsam do włosów suchych i zniszczonych Mrs. Potter's
4. Ziaja, Intensywny Kolor
Maska Joanna, Naturia, Miód i Cytryna
Wcierka: Woda brzozowa
Do zabezpieczenia końców używałam błyskawicznej odżywki do włosów blond, NaturaSilk
Prawie zawsze stosowałam metodę OMO mycia włosów. Maskę nakładałam min. 1x w tygodniu a odżwykę b/s i d/s zawsze po myciu. Końce zabezpieczam silikonową odżywką. Regularnie stosuję wcierkę (czyli po każdym myciu). Na noc włosy związywałam i starałam się ich nie szarpać i nie czesać mokrych.
Moja pielęgnacja zawsze jest bardzo podobna, ale zauważyłam, że włosy ją lubią i odwdzięczają się.
Oto kilka zdjąć zrobionych przed chwilą:
To sterczące coś to oczywiście grzywka :)
Aaa i jeszcze coś. Rozważam powrót do blondu. W brązie czuję się tak jakoś nieswojo i szaro.
Chciałabym zrobić kąpiel rozjaśniającą i pomalować znowu na jasne, gdy ciemna farbka jeszcze troszkę się wymyje. Co Wy na to ??? Jak myślicie to dobry pomysł???
Ja bym nie niszczyła włosów, ponieważ nie lubię, kiedy stają się matowe.
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest, kiedy człowiek źle się czuje w swoim kolorze. Musisz się nad tym dokładnie zastanowić ;)
ja już od kilku dni się zastanawiam nad powrotem do blondu. W jasnych czułam się atrakcyjniej i lepiej :)
UsuńMiałam wodę brzozową z isany i dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńJeśli lepiej czujesz się w blondzie to wróć do niego :) Farbowane włosy to nie zawsze włosy zniszczone.
OdpowiedzUsuńno właśnie chyba się zdecydowałam na blond :)
Usuń