W dzisiejszym poście chciałabym napisać kilka słów na temat domowej wcierki pokrzywowej i o samej pokrzywie też bym chciała napisać kilka zdań.
Zacznijmy od tego jak działa pokrzywa
Strona handsomemen.pl mówi o działaniu pokrzywy tak:
"Wyciąg z pokrzywy ma zastosowanie przy pielęgnacji włosów. Mieszanki ziołowe mające w swoim składzie pokrzywę wzmacniają włosy. Napar z pokrzywy stosuje się przy łupieżu, wypadaniu włosów i przy łojotoku. Płukanki polecane są głównie osobom mającym ciemne włosy. W celu wzmocnienia włosów wystarczy jeżeli będziemy płukać włosy naparem z suszonych liści lub korzeni pokrzywy."
A poradnik zdrowie mówi o pokrzywie, że: "Ten chwast jest skarbnicą wartościowych substancji: barwników (chlorofilu, beta-karotenu), witamin (m.in. K, C, z grupy B), mikroelementów (wapnia, magnezu, żelaza, krzemu, fosforu, siarki), garbników, kwasów organicznych, flawonoidów. Najwięcej jest ich w liściach i korzeniach. Stosuje się je jako środek wzmacniający, moczopędny i krwiotwórczy. Pokrzywa działa też tonizująco na skórę głowy, zapobiega łupieżowi i pobudza porost włosów."
Dobra koniec o działaniu pokrzywy. A jak ja wykorzystałam ten chwast???
Zrobiłam wcierkę co raczej można było przewidzieć bo ja płukanek nie lubię robić jak mogłyście przeczytać w poście o pielęgnacji włosów :)
Jak ją przygotowałam??
4 saszetki herbaty z pokrzywy ( o takiej herbaty jak jest niżej) zalałam ok. 100 ml wrzącej wody. Po ostudzeniu przelałam do opakowania po kuracji wzmacniającej rzepa.
A na niej możemy przeczytać, że (można powiększyć zdjęcie):
Wcierałam ją każdego wieczora, ale jakoś fenomenalnego działania nie zauważyłam. Wcierka odrobinę przedłuża świeżość włosów i nadaje im objętość. Są odbite od nasady. Babyhair nowych brak ale te co mam to chyba podrosły, więc działa na porost,bo było przyśpieszone o 0,5 cm. Mnie i to cieszy ;)
A wy kiedyś używałyście wcierek, które same robiłyście?? Działały??
Serdecznie pozdrawiam
Nigdy nie uzywalam samorobionych wcierek, w ogole jakos nie mialam na nie do niedawna czasu... ;)
OdpowiedzUsuńa ja mam jeszcze kilka pomysłów na takie wcierki domowej roboty ;
UsuńKoniecznie sie nimi podziel :)
Usuńja od około 3 tygodni stosuję domowej roboty wcierkę (pokrzywa, skrzyp, odrobina gliceryny + alkohol jako konserwant) i jeśli chodzi o porost również nie widzę wielkich efektów, ale za to wcierka świetnie przedłuża świeżość :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam domowych wcierek, ale jak tylko skończę opakowanie "Joanny Rzepy" to mam zamiar wypróbować osławioną ostatnio kozieradkę i zrobić z niej taką miksturkę ;)
OdpowiedzUsuńa ja nigdzie nie mogę trafić na kozieradkę :(
Usuńwłaśnie zrobiłam wcierkę z pokrzywy, zobaczymy jak sie spisze :)
OdpowiedzUsuń