Korektor Clearskin od Avon

Cześć :)
Duża część nastolatek stara się ukryć swoje problemy skórne, najczęściej jest to wszelkiego rodzaju trądzik i blizny potrądzikowe. Ale czy są korektory, które są na prawdę antybakteryjne i przyśpieszają znikanie i gojenie się trądziku? Zapraszam do recenzji korektora antybakteryjnego od Avon Clearskin.

Od producenta: Korektor antybakteryjny w naturalnym kolorze skóry maskuje i zwalcza wypryski przy jednoczesnym działaniu antybakteryjnym. Produkt stworzony w oparciu o technologię zwalczania trądziku, zawierający kwas salicylowy, który złuszcza naskórek, wzbogacony o ekstrakt z kiełków pszenicy znany z właściwości przeciwzapalnych.
Nakładaj korektor tylko tam, gdzie chcesz zamaskować wypryski. Używaj tak często, jak tego potrzebujesz. 

Opakowanie: Moim zdaniem opakowanie produktu jest solidne i wytrzymałe. Wiele razy upadło i nic się z nim nie stało. Szminkowe opakowanie ułatwia aplikację ale wymaga wklepania opuszkiem palca.

Zapach: Na wizażu dużo dziewczyn narzeka, że korektor cuchnie siarką. Tak zgadzam się z tym, że siarka jest wyczuwalna ale nie do takiego stopnia, by to przeszkadzało. 

Konsystencja: Korektor jest dość twardy ale w kontakcie z ciepłem twarzy lub palcami mięknie i idealnie się rozprowadza. Kolor również jest odpowiedni dla mojej jasnej skóry.

Działanie: Ogólnie produkt uważam, że jest bardzo dobry. Krycie jest mocne i nie ściera się. Wszystkie skórne zmiany, zaskórniki zostają ładnie ukryte. Korektor jest baaaardzo wydajny. Jedno opakowanie wystarczy na ponad pół roku.  Nie wysusza, ale zauważyłam, że niedoskonałości szybciej schodzą. Korektor ten nie nadaje się do aplikacji w okolice oczu ponieważ roluje się i wchodzi w zmarszczki mimiczne (no te wokół oczu, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi). 

po aplikacji na dłoni, bez wklepywania

po wklepaniu opuszkiem palca :)

Podsumowując, produkt uważam za godny uwagi. Nadaje się doskonale nie tylko dla nastolatek ale również dla pań, które mają problemy z trądzikiem.