Cześć dziewczyny!
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moją pielęgnację włosów z ubiegłego miesiąca- Stycznia.
Pielęgnacja włosów w Styczniu przedstawiała się następująco:
Włosy olejowałam Olejkiem Świata z olejkiem arganowym z Joanny mniej więcej co drugie mycie. Olejek pozostawiałam na co najmniej godzinę. Następnie długość włosów myłam maską Kallos Crema Al Latte, a skalp szamponem Pinio o zapachu "Radosnej Truskawki". Po dwukrotnym umyciu skalpu nakłałam ponownie odżywkę Kallos Crema Al Latte a raz w tygodniu sięgałam po mleczną maskę z elastyną od BingoSpa. Odżywkę zostawiałam na 5 minut, a maskę na minimum 15 minut.
Po umyciu i osuszeniu włosów włosów nakładałam odżywkę Intensywna Odbudowa z Ziaji i serum Argan Oil z Joanny.
A teraz moje włosy:
PS. Wczoraj zmalowałam sobie końcóweczki na fioletowo ;)
Tak się prezentują
Ładne masz włosy ;) Mam tą maskę Kallosa w zapasach, czeka na swoją kolej .
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKallos ma niesamowity zapach (budyń waniliowy). Czasami mam ochotę wziąć łyżkę i zacząć jeść ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfajny efekt na włosach :) Karola
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękne włosy. Bardzo lubię maskę Latte :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńo widzę większość kosmetyków które używałam , maska al latte jest super mimo swej ceny
OdpowiedzUsuńAle super włosy! Bardzo pasuje ci ten fioletowy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper włoski, nie miałam tych produktów;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA mnie jakoś w ogóle nie kusi ta Latte, może kiedyś się pokuszę i ją kupię, ale jak na razie denkuję wszystko co mam :D
OdpowiedzUsuńWarto ją kupić :)
UsuńMam maskę z Kallos i bardzo ją lubię. Bardzo ładne włosy ;-)
OdpowiedzUsuńRównież ją lubię ;)
UsuńDziękuję :)