W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać jak pielęgnowałam włosy w Październiku.
Włosy olejowałam olejkiem Amande (recenzja wkrótce) i oliwką Babydream. Olejek na włosach trzymałam co najmniej godzinę. Następnie włosy myłam szamponem dla dzieci Pinio. Po dwukrotnym umyciu włosów nakładałam balsam Aloes i Jedwab z Mrs. Potter's a raz w tygodniu sięgałam po Maskę Intensywna Odbudowa z firmy Ziaja. Odżywkę trzymałam ok. 2 minuty a maskę ok. 10 minut. Po umyciu i osuszeniu włosów nakładałam odżywkę Intensywna Odbudowa Z Ziaji i serum Syoss Beauty Elixir + Olejek Amande (w proporcji 1:1).
Włosy czeszę szczotką TT (kompaktową oryginalną i podróbką z Biedronki) oraz dużą szczotką do włosów.
A teraz moje włoski:
Jestem ciekawa tej niebieskiej maski, balsamu Mrs. Potters jeszcze nie stosowalam ale jest na mojej liscie zakupow :-)
OdpowiedzUsuńJestes zadowolona ze stosowania widocznej na zdjeciu wody brzozowej?
Używam jej z Gencjana do ochładzania koloru wlosow ;)
UsuńWoda brzozowa z Glorii jest moją ulubioną :)
OdpowiedzUsuńGdzie się podział odrost? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, jakie długie ;)
Nie ma ;)
UsuńDziękuje ;)
Jestem ciekawa tej recenzji olejku Amande, bo go nie znam :)
OdpowiedzUsuń